Odnova Massage Therapy_Co zrobić, aby masaż był dla nas jak najbardziej skuteczny?

Co zrobić, aby masaż był dla nas jak najbardziej skuteczny?

Po pierwsze warto mieć na względzie, że masaż, czyli zewnętrzna forma pomocy nie załatwi za nas wszystkich problemów, jeśli sami nie włożymy w kurację choć odrobiny dobrych chęci i zaangażowania.

Po masażu, zwłaszcza głęboko tkankowym, czyli takim mocniejszym, leczniczym lub sportowym należy wziąć dłuższą kąpiel, nie wcześniej niż około 4-5 godzin po zabiegu. Ważne jest też to, aby nie wykonywać gwałtownych, raptownych ruchów, dlatego, że nasze ciało potrzebuje trochę czasu na regenerację.

To, co zawsze powtarzam swoim klientom, to aby sami w domu byli aktywni. Nie muszą to być nazbyt długie, wyczerpujące fizycznie, specjalne ćwiczenia, tu raczej chodzi o rozciąganie się, rozgrzanie mięśni. Najlepiej jest słuchać własnego ciała. Tak naprawdę, jeśli się w nie wsłuchamy, będziemy dokładnie wiedzieć, jakie partie mięśni poruszyć, jakie rozciągnąć, aby poczuć ulgę, odprężenie.

Oczywiście odnośnie różnych partii ciała, możemy wyróżnić inne ćwiczenia. Niezmiennie ważnym elementem porannej gimnastyki jest rozciąganie się. Dla ludzi z mniejszym zaparciem i wewnętrzną wolą do ruszania się, polecam zwykły zwis, może być na drążku lub czymś, czego możemy się złapać i swobodnie rozciągnąć swoje ciało. Wtedy w naturalny sposób dopasowujemy się wewnętrznie do najlepszego dla siebie układu.

Jeśli wykonujemy pracę biurową warto częściej robić przerwy, choćby co godzinę lub dwie. To mogą być przerwy dosłownie 20-30 sekundowe, ale to wystarczy, aby przerwać tzw „syndrom jednej pozycji”, czyli takiego posadowienia ciała, gdy cali jesteśmy tylko w jednej pozycji i większość naszych mięśni po dłuższym czasie bardzo się napina.
Jest taka bardzo zasada, w myśl której „lepiej często, a krócej się rozciągać, niż długo, a rzadziej”.

Wybrane ćwiczenia na odcinek lędźwiowy kręgosłupa:

Możemy rozpocząć „rozgrzewkę” od lekkich ruchów bioder wkoło, potem do tyłu i do przodu. Następnie można wykonać kilka skłonów do przodu, starając się mieć wyprostowane nogi. W zależności, w jakim stanie są nasze lędźwia oczywiście zakres ćwiczeń będzie inny, ale chodzi o to, a by móc złapać się w siadzie z wyprostowanymi nogami czubków palców u stóp. Ważne jest nie tyle samo dotknięcie palców u stopy, siedząc pochylając się do przodu, ile stosunkowo długie pozostanie w tej pozycji (co najmniej minutę), tak aby dać mięśniom odpowiedni czas na „wydłużenie” się.

Albowiem częstym błędem popełnianym przez wiele osób jest prawidłowe przybieranie pozycji siedzącej z wyprostowanymi nogami i złapanie się za palce u stóp, ale niestety na zaledwie kilka sekund. Wtedy opisywane ćwiczenie nie będzie tak efektywne.

Dość dobrym ćwiczeniem jest tzw”kulka”, czyli w pozycji siedzącej na pośladkach, zginamy obie nogi, jedną z rąk przekładamy pod kolana, druga w tym czasie łapiemy za dłoń pierwszej, tak aby wzmocnić rękę, która jest pod kolanami. Następnie w bardzo kontrolowany, początkowo dość powolny sposób przechylamy się do tyłu, kołysząc się. Zakres ruchu i kołysania do tyłu zależy od wielu czynników, ale generalnie w ten sposób możemy całkiem efektywnie wzmocnić mięśnie dołu pleców.

Wybrane ćwiczenia na odcinek szyjny kręgosłupa:

Nie można zapominać, że odcinek szyjny kręgosłupa jest wyjątkowy, chociażby ze względu na swoją budowę. Zauważmy, że jest to „najcieńszy” odcinek naszego ciała, zatem i bardzo wrażliwy. Jest to bardzo unerwiona część ciała, często podlegająca napięciu (nerwowym i fizycznym).

Jedną z gorszych rzeczy dla szyi, jaka może się wydarzyć to napięcie mięśni i sztywność karku.

Aby do tego nie doszło trzeba pamiętać, aby stosunkowo często ćwiczyć mięśnie szyi. To mogą być bardzo proste ruchy w prawo, w lewo lub w górę i w dół. Tu znowu należy pamiętać, aby wykonywać je jak najczęściej i wcale nie muszą być one bardzo długotrwałe. Czasami wystarczy dosłownie jedną minutę, nawet kilkadziesiąt sekund i czujemy się znacznie lepiej.

Ważne jest też ułożenie głowy. Tutaj bardzo ważnym okresem w ciągu doby jest noc, wtedy kiedy raczej nie kontrolujemy swoich ruchów. Najlepszą pozycja jest teoretycznie leżenie na wznak, czyli na plecach z głową opartą o poduszkę, ale nie nazbyt wysoką. Oczywiście istnieją specjalnie dopasowane poduszki, ale dla przeciętnej osoby, która kładzie się spać jest wskazane chwilowe rozgrzanie mięśni szyi przed snem i zaraz po przebudzeniu. Dobrym pomysłem jest również miłe powitanie dnia. Jeśli czujemy jakiś dyskomfort w odcinku szyjnym, poza jego rozruszaniem, rozgrzaniem, warto pamiętać też o tym, że gdy pomyślimy o czymś miłym, rozmarzymy się, choćby na chwilkę, napięcia w szyi też mogą częściowo zniknąć. To jest miłe i bardzo praktyczne ćwiczenie. Należy pamiętać, że napięcia w odcinku szyjnym wynikają w około połowie również z pobudzenia emocjonalnego i natłoku myśli, a tego przeważnie nie bierzemy pod uwagę… a to właśnie przeciążenie układu nerwowego, jakże „obecnego” w szyi powoduje napięcia mięśni (stre, zamartwianie się etc).

Gabinet masażu na Acton:

63 Jeddo Road, Unit 6,
London W12 9EE

Telefon: 07767 139220 / 02087 436109
Email: odnovanew@gmail.com

Gabinet masażu na Acton:

63 Jeddo Road, Unit 6,
London W12 9EE

Telefon: 07767 139220 / 02087 436109
Email: odnovanew@gmail.com